Wyobraźcie
sobie taką sytuację. Jesteście zmęczeni po misji, po zabijaniu
wampirów, po chodzeniu po lesie i ogółem po wszystkim. Nie macie
siły zupełnie na nic, więc zaczynacie ignorować świat, czekając
aż dotrzecie bezpiecznie do domu, żeby móc rzucić się na łóżko.
W moich realiach ta wizja była jak najbardziej fałszywa.