Podekscytowanie.
Właśnie to zobaczył Edward na twarzach Lishy i Misty, kiedy
powiedział im, że rozmawiał z Noelem Reaganem. Sam na sam.
Dziewczyny tak bardzo się tym cieszyły, że zadawały chłopakowi
pytanie za pytaniem, nie dając mu nawet szansy na odpowiedź. Ale on
to rozumiał. Teraz po czasie, gdy dosadnie dotarło do niego to
wydarzenie, również bardzo się cieszył.
–
Dlaczego nic nam nie
mówisz? – zapiała Misty.
Jej
przyjaciółka zaśmiała się serdecznie i trzepnęła ją w ucho.
– Bo
nie dajemy mu możliwości – stwierdziła racjonalnie.
Pierwsza
z dziewczyn pochyliła się nad chłopakiem, zrobiła maślane oczka
i zapiszczała:
– Mów,
mów, mów.