– Jak
on się czuje? – zapytałem.
–
Nastąpiła znaczna
poprawa. Wcześniej stracił dużo krwi, ale udało nam się opanować
sytuację, więc jesteśmy dobrej myśli.
– Ale
na razie powinien odpoczywać?
–
Odradzałabym udział w
jakiejś misji, jeśli to masz na myśli. Szczególnie przez
najbliższe dwa tygodnie. Lepiej żeby doleczył się do końca i
osiągnął pełnię sił, nim znów podejmie się walki. Szkoda
ryzykować.
– Nie
mówcie o mnie, jakby mnie tu nie było – warknął Huke, zwracając
naszą uwagę.